Jak powinna wyglądać dieta podczas świąt?
01.12.2020

Co można, a czego bezwzględnie nie można? Ilu potraw możemy spróbować, jak powinny wyglądać porcje? Te pytania często padają w gabinecie dietetyka, szczególnie przed świętami. Wszyscy chcą spróbować tradycyjnych świątecznych potraw, jednak boją się utraty dotychczas wypracowanych rezultatów. Pacjenci obawiają się, że podczas świąt przytyją i zmarnują efekty długotrwałej pracy nad swoimi nawykami.

Najważniejsza zasada, której powinniśmy przestrzegać podczas każdego spotkania przy stole to zasada umiaru. Zawsze powtarzam pacjentom, że święta to taki szczególny czas, w którym można sobie pozwolić na potrawy, których nie ma w codziennym jadłospisie. Tak naprawdę podczas świąt można zjeść każdą potrawę. To ilość zjedzonych potraw jest kluczowa dla naszego zdrowia jak i sylwetki. Oczywiście wszystko zależy od stanu naszego zdrowia. Są osoby, które muszą przestrzegać określonego sposobu żywienia niezależnie od świąt i wtedy nie powinno być żadnych odstępstw.

Osoby dbające o swoją sylwetkę powinny pilnować regularności posiłków, tak aby ich ilość była jak najbardziej zbliżona do tej, jaką stosujemy poza okresem świąt. Można spróbować każdej potrawy, jednak należy pamiętać o tym, aby porcje były raczej degustacyjne. 2-3 uszka z barszczem, mały kawałek ryby (super byłoby gdyby była pieczona w piekarniku), 2-3 pierogi, kawałek ciasta itp. Można próbować zmodyfikować tradycyjne dania, np. rybę przygotować bez panierki, do ciasta użyć mąki razowej i/lub zmniejszyć ilość dodawanego cukru. Powinniśmy sobie darować zbyt długie przesiadywanie przy stole. Jeśli długi czas spędzamy przy stole, to prędzej czy później sięgniemy po kolejne przekąski. Można przecież przyjemnie spędzić czas z rodziną także na świątecznym spacerze.

Należy pamiętać, że święta to tylko kilka dni w roku. Zdecydowanie ważniejsze dla naszego zdrowia jest to, jak się odżywiamy w pozostałą część roku. Szanujmy swoje zdrowie, nie przejadajmy się, nie tylko w święta.

Dietetyk Katarzyna Krajewska

« powrót